Emerytowany wow friend Opublikowano 20 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2017 Na wstępie mówię że jestem zielony jeżeli chodzi o ten temat dlatego tutaj szukam waszej pomocy kamraci! No więc w nocy przeszła zajebista burza, myślałem że mi dom rozjebie ale do rzeczy - odłączyłem komputer, konsole lapka i całą elektronikę z sieci ale jak jebany debil zostawiłem włączony router/modem do sieci. Myślałem że to będzie dobry pomysł na bateryjcie na lapku obejrzeć sobie jakieś pedalskie anime - to był błąd, kondensatory wystrzeliły jak naboje a ja osrałem sobie majty tak jebnął piorun w dom/transformator chuj wie. Problem w tym że modem podłączony był do stacjonarki no i prawdopodobnie usmażył mi moduł karty sieciowej albo gniazdo - nie znam się tak jak mówiłem. Bóg RNG dał mi drugą szansę i nie spopielił mi płyty głównej i reszty podzespołów, przynajmniej na razie nie widać objawów typowych takim przebojom. Natomiast gniazdo sieciowe jest martwe, dioda się pali ale komputer nie wykrywa karty sieciowej I tutaj po tym długim wywodzie pojawia się moje pytanie: Czy do poprawnego podłączenia routera wystarczy mi przejsciówka USB -RJ45 mniej więcej coś takiego http://allegro.pl/adapter-elmak-savio-cl-24-bialy-i6761829133.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=plaallegro czy muszę inwestować w wewnętrzną kartę sieciową? Znalazłem też coś takiego od tp-linka: http://allegro.pl/karta-sieciowa-usb-tp-link-tl-wn727n-wifi-150mb-s-i6841632509.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=plaallegro rozwiąże to mój "mały" problem?. PS: Odłączyłem kurwa wszystko w domu, 3 telewizory, 3 dekodery, pralkę oprócz modemu, lodówki i pierdolonej zmywarki - modem i zmywarka na śmietnik. Przynajmniej z głodu nie umrę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damho Opublikowano 20 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2017 Jedno i drugie wystarczy aby mieć internet ale sam chyba bym wolał coś podłączonego do pci-e np: http://allegro.pl/karta-sieciowa-tp-link-tg-3269-pci-100-1000mb-giga-i6385612337.html Emerytowany wow friend 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mylfu Opublikowano 20 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2017 Ja @Damho napisał lepiej kupić kartę sieciowa to grosze tak naprawdę. Emerytowany wow friend 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmer Opublikowano 21 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2017 Tylko karta sieciowa. Przez USB możesz tracić sporo pakietów ze względu na nieliniową częstotliwość pracy takowego portu. A na raidach to nie fajna rzecz. Cytat Bóg RNG dał mi drugą szansę i nie spopielił mi płyty głównej i reszty podzespołów, przynajmniej na razie nie widać objawów typowych takim przebojom Dla świętego spokoju sprawdziłbym wszystkie kondensatory na płycie głównej, sprawdź czy wokół nich lub wokół sekcji zasilania CPU nie ma żadnych osmoleń czy innych syfów. Najlepiej obczaić całą płytę główną dokładnie. Sprawdź też czy kondensatory nie są wybrzuszone... coś na ten wzór: Jeśli zasilacza nie masz na gwarancji to polecam go otworzyć i również przyjrzeć się się mu jak Mobo. Generalnie dzisiaj elektronika ma sporo fajnych zabezpieczeń natomiast one nie działają na zasadzie unikania całkowicie zniszczeń a raczej unikania większych zniszczeń. Przykładowo, Mobo potrafi łyknąć wszystko w kondensatory czy zjarać cześć mostka północnego ale nie przepuści przepięć dalej. W rezultacie wszystko może po wyładowaniu jeszcze przez jakiś czas działać ale w dłuższej perspektywie w końcu nie wytrzyma i dostanie się np. takiemu PCI-E i tu już Ci pójdzie GPU, które tanie nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emerytowany wow friend Opublikowano 21 Lipca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2017 Przejrzę dzisiaj płytę i zasilacz, zobaczymy jak to wygląda. Edit: zajrzałem do płyty głównej i kondensatorów wyglądają na szczęście jak nówki sztuki, brak uszkodzeń mechanicznych czy osmoleń, zasilacza nie chce mi się rozkręcać . Generalnie szkoda by żeby mi gpu poszło bo niedawno zmieniałem z 860 na 950, poprzednia karta umarła mi ze starości na Iskarze mythic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmer Opublikowano 25 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2017 To na koniec strzeliłbym stres testy całego sprzętu (wystarczy z 10 min) i obczaił czy nie ma żadnych większych wahań w napięciach samego zasilacza. Zwróć uwagę na poszczególne linie napięć (w nawiasie dopuszczalne wahania): +3.3V (~5%) (+3.135V)-(+3.465V) -5V (~10%) (-4.500V)-(-5.500V) +5V (~5%) (+4.750V)-(+5.250V) -12V (~10%) (-10.800V)-(-13.200V) +12V (~5%) (+11.400V)-(+12.600V) Jeśli tu nie ma problemów to raczej jest wszystko ok. Stres test strzel np. Aida64. Soft pokaże Ci też napięcia na liniach. Możesz sprawdzić je również za pomocą HWInfo czy HWMonitor. Lepiej sprawdzać linie miernikiem ale w przypadku jakiś fuckupów te programy je spokojnie wykryją. Emerytowany wow friend 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.